Dekoracja: stolik na którym stoi duża szklana kula, czarodziejska różdżka, zegar oraz suszone zioła. Wróżka w niezwykłym stroju, w czapce na głowie rozkłada karty, wchodzą uczniowie w strojach uczniowskich i zaczyna się rozmowa.
Narrator: Hen, daleko w lasku W szklanej kuli blasku Stara wróżka Honorata Szkolne losy przepowiada Poszli tam Ci oto uczniowie Chcecie wiedzieć, jak toczyła się rozmowa? Proszę bardzo, oto ona… Uczeń: (zwraca się do wróżki, pokazuje gestem ręki) Wróżko, poświęć nam chwileczkę, Bo boimy się troszeczkę... Wróżka: Bardzo mi miło, droga młodzieży, Że zechcieliście wróżce uwierzyć! Zaraz popatrzę w mą kulę szklaną By ujrzeć waszą przyszłość świetlaną. (zatacza rękami kręgi nad kula) Uczeń l: Co ona robi? Uczeń 2: Chyba czaruje? Uczeń l: Może z nas sobie tylko żartuje? Uczeń 2: A my czekamy - biedne pierwszaki... Wróżka: Chyba ze wzrokiem mam problem jakiś... (wróżka dostrzega obraz niby w kuli – pojawiają się uczniowie z książkami, cyrklem, globusem itp.) Młodzież i książki? Rzecz niesłychana Uczeń l: Niestety, dobrze widzisz wróżko kochana. Wróżka: Atlas? Cyrkiel? Zeszyt? Tak, to nie złudzenie. Tu się trzeba uczyć, drodzy przyjaciele. Uczeń 2: Ot - i wróżba niewesoła! Uczeń l: Wiadomo. Podstawowa szkoła! Uczeń: (zaciera ręce) Nauka - dobrze. Ja jednak wolę O atmosferę spytać w tej szkole. Czy prócz wielkiego pędu do wiedzy Znajdą się tutaj dobrzy koledzy? Wróżka: (z zażenowaniem, skupieniem) Widzę... Przyjaźń doskonała! Właśnie komuś grozi pała! Co to za lekcja? Nie będę wnikać. O, już poznaję - matematyka! Dobry przyjaciel, jak mi się zdaje, Właśnie koledze ściągę podaje... Ooo! Przy tablicy dziewczyna blada! Ktoś głośnym szeptem jej podpowiada! Niewinna minka, wzrok troszkę mglisty... Uczeń l: (z cichością w głosie) Jaki to przedmiot? Wróżka: Język ojczysty. Uczeń: Z kolegów jestem zadowolony. Ale co czeka nas z belfrów strony? To znaczy... Wybacz, że się ośmielam... Lecz powiedz nam coś o nauczycielach. Wróżka: Nauczyciele? Wszyscy mili, serdeczni I w przekazywaniu wiedzy bardzo skuteczni... Każdy jak może pomóc się stara... Sami popatrzcie: pan w okularach... (wskazuje na nauczyciela) Uczeń l: Coś do nas mówi. Wskaźnik ma w ręce. Wróżka: A teraz pani, w modrej sukience... Coś do dziennika właśnie wpisuje Uczeń 2: Ja chcę zobaczyć! Obraz się psuje. Uczeń l: (ze zwątpieniem w głosie) Już chyba po zabawie... A było tak ciekawie... Wróżka: Nauczyciele - tam siedzą przecież, Wkrótce się więcej o nich dowiecie Piosenka: (chłopiec – Paweł na melodię znaną – walca śpiewa) Raz jeszcze jako mały brzdąc Pytałem Pani, co da nam las Co z nami będzie, dobrze czy źle Ona odrzekła mi Ref. Ke sera, sera Co będzie, pokaże czas Któż przyszłość odgadnie z nas Co nam jutro da Ke sera…sera… Uczennica: (modnie, ekstrawagancko ubrana) A mnie jeszcze intryguje szkolna moda, ma się rozumieć, Wróżka: Zobaczymy, skoro prosisz, co się w waszej szkole nosi. Lecz w tym względzie wypowiedzieć muszę specjalne zaklęcie... (z boku sceny pojawiają się uczniowie ubrani na „na galowo”) A zatem w tym sezonie najmodniejsze będą skromne stroje czyste, schludne, ładne... Tak, w takich kreacjach uczniowie wyglądają powabnie. Estetyka moi mili to jest to, na co uczniowie szkoły podstawowej postawi. Nadmiar i przesada nie doda urody! Pamiętajcie: lekcje to nie rewia mody! Uczeń (zniecierpliwiony): Wróżko, popatrz uważniej w tę swoją kulę. Czy nic nie widzisz więcej w ogóle? Czy prócz nauki coś nas tu czeka? Jakaś wycieczka lub dyskoteka? Wróżka: Widzę, widzę... Patrzcie ze mną! Trochę światła, trochę ciemno. Widzę: tańczą... (z boku sceny tańczy dziewczyna i chłopak lambadę) Chłopak jakiś ma wypieki, jak buraki! I dziewczyna! O! Jak miło! Coś tam chyba zaiskrzyło! Uczeń: Ach, patrząc na to poczułam dreszcze! Kochana wróżko! Widzisz coś jeszcze? Wróżka: Jeszcze wam trochę zajrzeć pozwolę. Wy - w autokarze. Ktoś wylał colę... Ktoś się obraził i chce do domu. Ktoś na kolanach rozsiadł się komuś... , A tam - doprawdy - dantejska scena, Bo ktoś rozdeptał komuś walkmena! Uczeń: Droga wróżko! Jak wesoło! W takiej szkole jest wspaniale! Patrzmy dalej! Patrzmy dalej! Wróżka: Kula mi się wyczerpuje... Już niewiele wyczaruje... Ale jeśli się postara... Uczeń: Co tam widzisz? Wróżka: Zaraz, zaraz... Uczeń: Co pokazuje ta twoja kula? Wróżka: Przystojnych chłopców w białych koszulach... Śliczne dziewczyny w białych bluzeczkach... A u każdego w ręce... (z wahaniem) chusteczka...! (uczniowie z dużymi, świadectwami z czerwonym paskiem) Uczeń: Chyba naprawdę masz wadę wzroku! To są świadectwa! Już koniec roku! Uczeń (wszyscy): Tak, pamiętajcie, że za dziesięć miesięcy znów będą wakacje. (uczniowie śpiewają refren piosenki „Wakacje” z repertuaru kabaretu OTTO lub mówią, każde z dzieci wymawia jeden miesiąc)
Część II (poważna) Narrator 1: (chłopiec) Dziś w tak uroczystym i miłym dniu pragnę w imieniu społeczności uczniowskiej złożyć Wam Szanowni i Mili Nauczyciele najserdeczniejsze życzenia. Narrator 2: (dziewczynka) Życzymy Wam zdrowia, wszelkiej pomyślności w życiu codziennym, dobrych i grzecznych uczniów i niech słońce zawsze Wam świeci najjaśniej, najgoręcej. My uczniowie dedykujemy Wam, za Wasz trud i serce ten skromny koncert. Basia: Chcemy dzisiaj podziękować Za trud wielki – miłość Wasza Więc przyjmijcie od nas w darze Najprawdziwszą wdzięczność naszą. Julek: To ona czujna, cierpliwa Z troską, serdeczną i szczerą Czuwa nad każdym twym krokiem i twoją każdą literą. To z nią rozpoczynasz podróż I wędrujesz codziennie Po globie pełnym tajemnic I dalej i wyżej – na księżyc! Więc da Niej – girlandy gwiazd. Andrzej: Bez niej nie ruszyłbyś w drogę Tkwiłbyś jak kamień, na miejscu Po latach jeszcze pamiętać będziesz O dobrym i szlachetnym jej sercu Więc dziś żyj nam wiele długich lat I dla Ciebie najpiękniejszy kwiat. Olek: Miłość mi dałeś, młodość górną Płonącą kroplą obłąkania W mózg szary mój wsączyłeś tęczę Palcami w stół na lutni dźwięczę Dla Ciebie… Wdzięczną melodię podziękowania Dominika: Firanki wiatr kołysał, konwalią pachnący W lichtarzu stała świeca. Słowik grał na skrzypcach Dzwoniło ciężko srebro gwiazd w warkoczach nocy Gdy nasza pani Czytała wiersze prorocze Agnieszka: Wielkim swym opanowaniem Kwiat fizyki nam się jawi Muszę pisać setki wzorów Doskonały umysł czysty Że fizyka, to fizyka A ja duszę mam artysty! Bartek: A gdy historii wiatr zawieje Co ptaki kwiatów leciutko rusza To wiedz, że tutaj, dzięki Tobie W kimś mocno drzemie Wielka, bogata słowiańska dusza. Andrzej: Słyszysz dzwonki leśnych granie Skrzypce świerszcza, który bryka Nasza klasa klaszcze w dłonie Dźwięk pianina – to muzyka I chodź śpiew nasz nie anielski No bo dzieci są z nas duże To śpiewamy bardzo głośno W naszym szkolnym wielkim chórze Wszyscy śpiewają „Sto lat” a następnie wręczają róże, które stały w wielkim wazonie jako dekoracja, a teraz stanowią dowód wdzięczności dla nauczycieli.
W programie wykorzystałam fragmenty wierszy poetów: J. Tuwima, K. Gałczyńskiego, Cz. Miłosza oraz własne kombinacje słowne, poza tym fragmenty z programu uroczystości szkolnych A. Kubiak i E. Napieraj „Kto chce, niechaj wierzy…”
Opracowała: Grażyna Seń |